Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 5/29/2025

Category

📺
TV
Transcript
00:00Dzięki za oglądanie!
00:30Zielonogórskie wino z nagrodami na międzynarodowych targach. Ciepły klimat, piękne widoki. Wspaniale zaaranżowana winna góra, która przypomina nam o winiarskich tradycjach tego miasta, bo trunek z winorośli produkowano to już w czasach PRL.
00:57Miasto otaczają wspaniałe winnice z powodzeniem prowadzone przez pasjonatów. Właśnie z tym dziś kojarzy nam się Zielona Góra.
01:05Jednak mało kto wie, że w 1960 roku to piękne i spokojne miasto było areną starć tysięcy mieszkańców z oddziałami ZOMO.
01:17Że to właśnie tu doszło do walk w obronie wolności i prawa do wiary.
01:23Pamięć o tamtych wydarzeniach miała nie przetrwać.
01:26Komuniści zrobili naprawdę wiele, by zatuszować tamte wydarzenia i srogo ukarać tych, którzy ośmielili się przeciwstawić władzy.
01:47Dziękuje za oglądanie.
02:17Zielona Góra to miasto o bardzo dosłownej nazwie.
02:24Położone jest wśród malowniczych wzgórz, a prawie połowę jego obszaru zajmują tereny leśne.
02:30Panuje tu także bardzo korzystny mikroklimat.
02:32Polska historia Zielonej Góry zaczyna się w 1945 roku.
02:43Miasto położone blisko nowej granicy polskiego państwa, jedno z większych na tak zwanych ziemiach odzyskanych, było stopniowo zasiedlane przez polskich osadników aż do lat 70.
02:53Już w roku 1950 zyskało jednak status stolicy województwa.
02:59Przybyli tu ludzie z różnych stron i z bardzo różnych powodów.
03:03Część osadników stanowiły osoby, które nie chcąc mieszkać w Związku Sowieckim pod władzą Stalina, z żalem zdecydowały się na opuszczenie swoich stron rodzinnych położonych na wschód od Bugu.
03:14Część to przymusowi przesiedleńcy.
03:17Część wreszcie ludzie, którzy na nowym polskim zachodzie postanowili po prostu zacząć nowe życie, spróbować szczęścia.
03:26Komunistom wydawało się, że ludzie z tak różnych środowisk i klas społecznych przez całe dekady nie stworzą prawdziwej wspólnoty.
03:34I że mieszkańcami miast takich jak Zielona Góra będzie wyjątkowo łatwo rządzić i manipulować.
03:39Nie brali pod uwagę jednego, że ludzi pochodzących z różnych stron Polski i z różnych pięter hierarchii społecznej coś jednak będzie nadal silnie łączyć.
03:50Wiara i przywiązanie do tradycji chrześcijańskich.
03:54To społeczeństwo było silnie zaatomizowane w różne obyczaje, na różne zwyczaje, a nawet sposób mówienia.
04:06I w tym tyglu się coś zaczęło tworzyć, taki punkt, takie centrum.
04:12I na straży tego centrum stoi ksiądz Kazimierz Michalski.
04:19Ten piękny budynek powstał w 1909 roku, zbudowany przez gminę protestancką.
04:35Dziś mieści się w nim zielonogórska filharmonia.
04:38W latach 1945-1960 w tym secesyjnym gmachu swoją siedzibę miał dom katolicki.
04:45Parafia przejęła go tuż po wojnie.
04:47Odbywały się w nim spotkania wiernych, spektakle teatralne, rekolekcje czy katechezy.
04:53Właśnie w ten sposób służył wiernym.
04:56Ale komunistyczne władze postanowiły go im odebrać.
04:59I właśnie z tego powodu, i właśnie w tym miejscu rozegrały się tak zwane wydarzenia zielonogórskie.
05:0530 maja 1960 roku doszło tu do masowych starć mieszkańców z milicją Izomo.
05:12Zielonogórzanie stanęli w obronie domu katolickiego, którego eksmisje zaplanowały władze miasta.
05:19Stanęli też w obronie swego charyzmatycznego kapłana, szanowanego w całej Zielonej Górze, księdza Kazimierza Michalskiego.
05:26Ksiądz Kazimierz Michalski wielokrotnie naraził się komunistom.
05:47Do Zielonej Góry ten odważny kapłan, był więzień obozu koncentracyjnego w Dachau, przybył w 1945 roku wraz z pierwszą falą polskich osadników i przesiedleńców.
06:00Szybko stał się jedną z najważniejszych postaci kościoła w regionie.
06:04Prezentował jednoznacznie antykomunistyczną postawę.
06:07W kazaniach mówił m.in. o sowieckich ateistach, nieszczędziu krytyki władzom.
06:13W niedzielę 12 maja 1950 roku ksiądz Michalski podczas nabożeństwa odczytał list Episkopatu Polski w sprawie bezprawnego przejęcia Caritas przez władze państwa.
06:35Dzień później został aresztowany i przewieziony do więzienia w Poznaniu. Spędził tam ponad dwa miesiące.
06:40Wypuszczono go dopiero 29 kwietnia.
06:42Rok później, w 1951 roku otrzymał z kolei wysoki mandat za organizację procesji Bożego Ciała.
06:50Natomiast w 1953 roku odmówił złożenia ślubowania na wierność władzom PRL, do którego zmuszano księży w całej Polsce.
06:59W efekcie został zmuszony do opuszczenia parafii.
07:02Powrócił do Zielonej Góry gorąco witany przez parafian po odwilży 1956 roku.
07:13Nie oznaczało to jednak końca kłopotów z miejscową ezbecją i partyjnymi.
07:18Ksiądz Michalski protestował przeciwko usuwaniu religii ze szkół i krzyży ze szkolnych klas.
07:23Wystawiał w domu katolickim patriotyczne i religijne spektakle.
07:28W 1958 roku znów został ukarany grzywną.
07:33Tym razem za wystawienie misterium Męki Pańskiej.
07:36Proboszcz Michalski był stałym obiektem zainteresowania SB.
07:40Obserwowano go, prowadzono też akcje mające na celu podburzenie przeciwko niemu parafian i wikarych.
07:47Z kolei władze miejskie i partyjne podejmowały próby nacisków na kurie,
07:51by przeniosła lub zmusiła do milczenia niepokornego kapłana.
07:58To niech ksiądz odpuści, no.
08:00Niech ksiądz okaże trochę dobrej woli do współpracy.
08:08Bo to może się wtedy okaże, że miejska rada narządowa już nie jest zainteresowana tym całym budynkiem,
08:13a ksiądz mógłby sobie wziąć którąś salę na użytkowanie do tej swojej katechezy.
08:19Nawet na stałe.
08:21A może znalazłby się jakiś inny lokal? Lepszy? Proszę.
08:34Na żadną współpracę z wami nie pójdę.
08:36No.
08:38Szkoda by było zaprzepaścić taką piękną kapłańską karierę.
08:43Ja ksiądz...
08:46Ludzie tutaj różnią, ksiądz mówią.
08:51Może coś w tym jest.
08:56A gdyby się nagle znalazł ktoś, kto zechciałby opowiedzieć o tym, co się tutaj dzieje, tam w kurii.
09:02Gdyby znaleźli się nagle jacyś świadkowie.
09:08A ja myślę, że ciężko by było księdzu się wybronić przed biskupem.
09:15A i wypadki różne przecież się zdarzają, nieprawda?
09:19Samochodowe na przykład.
09:21Szkoda by było, żeby księdzu coś takiego mogło się przytrafić.
09:33Gotów jestem ponieść każdą cenę. Żegnam.
09:35Groźby i naciski nie przyniosły żadnego skutku.
09:43Proboszcz nie zgodził się na żądania władz.
09:4622 maja podczas mszy świętej ksiądz Michalski poinformował swoich parafian, że władza chce im zabrać dom katolicki.
09:53Natychmiast powstała petycja do Rady Państwa w obronie parafii.
09:57Podpisało ją około tysiąca wiernych, ale i to nie pomogło.
10:01Datę eksmisji wyznaczono na 28 maja. W ostatniej chwili termin ten przesunięto. Na poniedziałek, 30 dzień maja.
10:09Starano się pomniejszyć rolę kościoła w państwie i wpływ kościoła na wiernych.
10:23Nie znaczy to, że chciano w Polsce zlikwidować kościół katolicki, ale chciano podporządkować kościół działaniom władzy.
10:32I właściwie na to kościół nie godził się.
10:36I okazało się stosunkowo prędko, że dojdzie do różnicy zdań i do całego szeregu konfliktów.
10:43I tak się rzeczywiście stało.
10:46I właśnie władza chciała pokazać kościołowi, że nie będzie zgody na rozszerzanie wpływów wśród wiernych, w tym przypadku wśród Zielonogórza.
11:04Eksmisję z domu katolickiego zaplanowano na 30 dzień maja. Mieli ją przeprowadzić urzędnicy w asyście milicji.
11:11Liczono się z możliwością interwencji siłowej jednak na niewielką skalę.
11:16Poniedziałkowy poranek, bo właśnie na ten moment zaplanowano eksmisję, nie jest momentem, który sprzyjałby masowym manifestacjom.
11:23Ludzie idą do pracy, odprowadzają dzieci do szkoły.
11:27Władzom mogło się więc wydawać, że eksmisja z domu katolickiego przebiegnie bez większych protestów.
11:33Towarzysze, mówię wam wprost. Akcja eksmisyjna wiadomego budynku przy Placu Powstańców może wywołać reakcję.
11:45Reakcję elementów wrogich, fanatycznych.
11:49Wiecie, co było miesiąc temu w Nowej Hucie.
11:55Wiecie, że było tam naprawdę gorąco.
11:59I to jest najlepszy przykład.
12:01Jak może podburzyć nasze społeczeństwo jeden wściekły klechat?
12:06Taki sam jak ten Michalski.
12:09Ten, kto dopuścił do takiej rozpierduchy w Nowej Hucie, ma teraz po awansach.
12:17I to na wiele lat.
12:19Komisja, wewnętrznie wszystko.
12:23Może nawet kontrazwiedka.
12:26Sprawo żywo interesują się najwyższe czynniki w Komitecie Centralnym.
12:32Winni zaniedbań, pewnie i w Komendzie Wojewódzkiej, odpowiedzą i to srogo.
12:47U nas tak nie będzie.
12:51U nas to ma być od początku widać.
12:55Od samego rana.
12:57Że trzymamy rękę na pulsie.
13:00I że mocno ją trzymamy.
13:03Pełna mobilizacja.
13:05Pełna gotowość.
13:07Żadnych urlopów.
13:09Gdyby to nie wystarczyło, to mamy w Odwodzie w Poznaniu, tak na wszelki wypadek, jeszcze kompanie z OMO.
13:16Ale ma wystarczyć.
13:18Żeby nie musieli się fatygować.
13:20Zrozumiano?
13:22No.
13:23Jakieś pytania?
13:27W Nowej Hucie, mieście uważanym przez komunistów za symbol nowego ustroju, mieszkańcy domagali się już w latach 50. budowy kościoła.
13:39Powstał społeczny komitet, który jednak napotykał na ciągłe odmowy ze strony władzy.
13:4527 kwietnia 1960 roku w Nowej Hucie władze próbowały usunąć krzyż ustawiony w miejscu, w którym miał stanąć kościół.
13:54W efekcie doszło do ostrych starć z milicją.
13:58W zamieszkach brało udział kilka tysięcy osób.
14:00Do Nowej Huty ściągnięto tysiące zomowców.
14:03Dali oni popis nieokiełznanej brutalności.
14:06Pałowali każdego, kto wpadł im w ręce.
14:09W tym przypadkowych przechodniów, kobiety i dzieci.
14:12Na dużą skalę stosowano miotacze gazu.
14:15Padały też strzały.
14:17Do dziś nie udało się ustalić, czy były ofiary.
14:20Po zajściach w Nowej Hucie aresztowano około 500 osób.
14:2487 z nich skazano.
14:26Wcześniej rano wokół Placu Powstańców Wielkopolskich rozmieszczono aż 14 posterunków milicji.
14:43Milicjanci dysponowali także sześcioma osobnymi punktami obserwacyjnymi,
14:47a na placu i w okolicy znalazło się 11 SB-ków w cywilnych ubraniach.
14:52Rozesłano w teren zarówno prowokatorów, jak i obserwatorów,
14:56mających za zadanie rejestrowanie zdarzeń i fotografowanie uczestników ewentualnych zajść.
15:02W odwodzie pozostawała kompania ZOMO.
15:05Około 100 funkcjonariuszy gotowych do rozpędzenia demonstracji, gdyby miało do niej dojść.
15:11Na podstawie tych liczb widzimy, że potencjalną skalę poważniejszych zamieszek szacowano jako bardzo niewielką.
15:22Kiedy ludzie stanęli w obronie, czy ludzie jakby poparli tutaj stanowisko Kościoła,
15:31władze zareagowały moim zdaniem bardzo nerwowo.
15:35Na pewno były przygotowane do stłumienia właśnie tych wystąpień ludzi w obronie Kościoła,
15:43ale nie na tą skalę. Na tą skalę, kiedy patrzy się na symulacje, na plany, na projekty zabezpieczenia,
15:50na zgromadzone siły milicji, odwodów milicyjnych, ale także służby bezpieczeństwa,
15:56były przygotowane władze, ale nie aż tak na dużą skalę.
16:01Rankiem 30 maja 1960 roku władzom mogło się wydawać, że eksmisja Domu Katolickiego przebiegnie gładko.
16:13Nic bardziej mylnego. Urzędnik Wydziału Lokalowego zgodnie z planem pojawił się w Domu Katolickim z nakazem eksmisji.
16:33Towarzyszyło mu kilku pracowników fizycznych, którzy mieli wynieść część mebli i wyposażenia.
16:39Przypadek chciał, że akurat trafili na lekcje religii i postanowili zaczekać, aż ta się zakończy.
16:44W tym czasie w Domu Katolickim zaczęli gromadzić się wierni. Były to głównie kobiety.
16:49Do eksmisji po prostu nie dopuszczono. Skandowane na Placu Powstańców Wielkopolskich hasło
16:55Milicja bije kobiety przyniosło spodziewany efekt. Pod Domem Katolickim bardzo szybko zaczęli gromadzić się ludzie.
17:02W budynku znajdowała się grupka dzieci i dwóch księży, którzy urządzili naukę religii.
17:12Oraz około 50 dewotek, które zaczęły tam uprawiać moduł. Przed budynkiem zgromadziło się około 350 osób, w tym większość kobiet.
17:23W tej PZPR-owskiej notatce zajść nie przeczytamy, że milicja biła i siłą wywlekała kobiety broniące Domu Katolickiego.
17:31Nie przeczytamy tam również o tym, że użyto pałek, także na Placu Powstańców Wielkopolskich.
17:37Kobiety z gmachu usunięto, rozpędzając jednocześnie zbiegowisko pod gmachem.
17:44Zatrzymano wówczas 11 osób spośród prowodyrów zbiegowiska.
17:49W rzeczywistości już podczas porannej interwencji doszło do brutalnego pałowania protestujących.
17:56Użyto także granatów gazowych.
17:58Część demonstrantów, uciekając przed gryzącym dymem, skroniła się w pobliskim kościele pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej.
18:05Plac Powstańców Wielkopolskich opustoszał.
18:08Z punktu widzenia milicji przez kilkanaście minut sytuacja mogła sprawiać wrażenie opanowanej.
18:13Było to jednak tylko złudzenie.
18:16Ksiądz katecheta opuścił dom katolicki wraz z grupą dzieci z katechezy niedługo przed pacyfikacją.
18:22W tym samym czasie parafianie postanowili zaalarmować mieszkańców Zielonej Góry.
18:28Uderzyli w kościele pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej w dzwony na trwogę.
18:33Dopiero po jakimś czasie dotarł tam prosto z przesłuchania na komendzie ksiądz Michalski.
18:40Od razu poprosił parafian by przestali bić w dzwony.
18:44Nie chciał eskalować zajść. Nie chciał narażać ludzi.
18:47KONIEC
18:51KONIEC
18:53KONIEC
18:55KONIEC
18:57KONIEC
18:59KONIEC
19:01KONIEC
19:03KONIEC
19:05DZIĘKI ZA OBSERWACIE
19:23Towarzysze sekretarzu,
19:27tak bijo w dzwony
19:32w Matce Boskiej Częstochowskiej.
19:35Nie, nie przewiduję poważniejszej eskalacji.
19:41A może przyjdzie znowu ze sto dewotek.
19:45Mamy tam zgromadzone siły.
19:48Towarzysze sekretarzu, bądźcie spokojni.
19:52Panujemy nad sytuacją.
20:05Dzwony, które uderzyły na trwogę w kościele pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej,
20:09zaalarmowały mieszkańców Zielonej Góry.
20:11O tym, co dzieje się w domu katolickim i na Placu Powstańców Wielkopolskich,
20:15dowiedzieli się od tych, którym udało się uciec spod pałek zomowców.
20:19W mieście zapanowało poruszenie.
20:21Fakt, że milicja siłą zaatakowała budynek parafialny i brutalnie spałowała demonstrantów, wzburzył Zielonej Górze.
20:29Na ulicę wyszły dziesiątki, setki, a następnie tysiące ludzi.
20:57Dołączyli do nich mieszkańcy okolicznych miejscowości, którzy właśnie wysiedli z autobusów,
21:04na ruchliwym wówczas i położonym blisko Placu Powstańców Wielkopolskich Zielonogórskim Dworcu PKS.
21:10Wszyscy szli pod dom katolicki.
21:13Myśmy z siostrą były w domu. Tata natomiast był w pracy, pracował w zastalu.
21:18I wówczas tego pamiętnego dnia dotarły do niego te wiadomości, że jest zabierany dom katolicki.
21:26A ponieważ był osobą bardzo wierzącą. W związku z tym nie wyobrażał sobie, że go tu mogło nie być.
21:33Około jedenastej na Placu Powstańców Wielkopolskich było już około dwóch tysięcy protestujących.
21:40Cały czas dołączali kolejni. Zomowcy już nie próbowali szturmu. Było ich na to zbyt niewielu.
21:46Demonstranci zostali obrzuceni granatami gazowymi. Sytuacja wyglądała na patową. Nie potrwało to jednak długo.
21:53Demonstranci zostali obrzuceni granatami bazymi rynki o odwrotnie.
22:00Zastanawiam!
22:02Zastanawiam!
22:06Zastanawiam!
22:09Zastanawiam!
22:12KONIEC!
22:42KONIEC!
22:44KONIEC!
22:46KONIEC!
22:48KONIEC!
22:50KONIEC!
22:52KONIEC!
22:54KONIEC!
22:56KONIEC!
22:58KONIEC!
23:00KONIEC!
23:02KONIEC!
23:04KONIEC!
23:06Obywatelu pułkowniku melduje, że na placu jest już dwa tysiące osób i wciąż schodzą się nobi.
23:10A jak się zachowują?
23:12Jaka jest ich postawa?
23:14No mówcie szczerze!
23:16Towarzyszu pułkowniku, robi się gorąco.
23:18Nie mamy posiłków, no przydałyby się i to bardzo.
23:20Wytrzymacie?
23:22W pewności nie mam dwudziestu na jednego albo i więcej.
23:24Obywatelu pułkowniku, atakują nas!
23:26Cofamy się do komendy!
23:28Kurwa, właśnie teraz!
23:34Po godzinie stania naprzeciw szpaleru milicji około południa
23:38demonstranci zdecydowali się przepędzić zomowców sprzed domu katolickiego.
23:42Protestujących zielonoburzan było już około dwóch i pół tysiąca.
23:46Milicjantów dwudziestokrotnie mniej.
23:48Wynik starcia był więc łatwy do przewidzenia.
23:52Zomowcy i milicjanci zostali zmuszeni do ucieczki.
23:56Większość z nich schroniła się w pobliskim budynku komendy MO.
24:00Łączcie z ministerstwem.
24:12Towarzyszu ministrze, nie ośmieliłbym się dzwonić bez zachowania pełnej drogi służbowej.
24:20Ale dziś właściwie mamy tu kontrrewolucję.
24:26Potrzebne są nadzwyczajne środki.
24:29Teraz w zamieszkach bierze udział dwa i pół tysiąca ludzi.
24:40Za godzinę może tu być pół miasta.
24:42Naszych jest niewiele ponad setka.
24:46Nie spodziewaliśmy się.
24:52Tak.
24:54Tak.
24:55Bardzo dziękuję, towarzyszu ministrze, za wsparcie.
24:59Tak.
25:00A do Gorzowa zaraz sam zadzwonię.
25:06Tak.
25:07Z Poznaniem rzeczywiście jeszcze zaczekajmy.
25:12Tak jak towarzysz minister mówi.
25:14Niech się najpierw kacewy powie, tak?
25:18Jeszcze raz dziękuję.
25:22Odmeldowuję się.
25:24Uff.
25:28O godzinie drugiej przychodzą robotnicy z pobliskich zakładów.
25:38I wtedy zaczyna się praktycznie regularna bitwa.
25:42W milicją, która nie daje rady.
25:45Większa siła po stronie milicji to coraz większa grupa ludzi gromadziła się tutaj.
25:52Całe Śródmieście odjęte zostało walkami.
25:56Panował także chaos, bo w pewnym momencie około godziny dwunastej już zgromadziło się około dwóch tysięcy ludzi.
26:04I wtedy już no właściwie rzucano kamieniami milicjantów, zaatakowano komisariat tutaj po sterunek milicji.
26:14To tu, około dwustu metrów od domu katolickiego przeniosło się centrum wydarzeń po kontrataku manifestantów.
26:33W tym budynku znajdowała się siedziba milicji obywatelskiej, w której schronili się uciekający milicjanci i zomowcy.
26:40W momencie, gdy większość z nich znalazła się w budynku, role się odwróciły.
26:45To manifestanci zapanowali nad centrum miasta i przejęli inicjatywę.
26:49Zomowcy i milicjanci zostali oblężeni.
26:55To nie tak miało być, kurwa. Nie tak.
26:58Wytłoczycie mi to jakoś, pułkowniku?
27:00Towarzyszu sekretarzu, szturm był.
27:07Dwa i pół tysiąca demonstrantów agresywnych.
27:12Nie mam ludzi, by opanować sytuacji.
27:15O tym, co tam się stało i jakim cudem porozmawiamy sobie później?
27:19Jakie teraz działanie?
27:23Powiadomiłem komendę główną.
27:26Wezwałem posiłki z Gorzowa, Sulechowa, Nowej Soli.
27:33Gorzów już dojeżdża.
27:35Pułkowniku, dzwońcie do Głowackiego, do Poznania.
27:37Tam są większe siły.
27:38Towarzyszu sekretarzu, zanim Poznań dojedzie, miną ze trzy godziny.
27:44A poza tym, chciałem uniknąć tych z Poznania, bo...
27:49Nieważne!
27:50Teraz jesteście w krzakach!
27:51Partyzantka jakaś, co to jest?
27:53Nawet komenda miejska jest w oblężeniu.
27:55Ma tam być jak najszybciej porządek, zrozumiano?
27:57Tak jest.
27:59Jeżeli teraz nie dajecie sobie rady, to z samym Gorzowem też sobie nie dacie rady.
28:03Zwróćcie do Poznania, trudno.
28:06Dodatkowo poprosiłem o pomoc wojsk wewnętrznych z Czerwieńska.
28:09Jest zgoda na użycie jednostki.
28:11Nie ma zgody na użycie broni.
28:13Znaczy, w obecnej sytuacji nie ma, ale później się zobaczy.
28:17Obecnie wojsko z Czerwieńska obsadza KW i Prezydium Rady Narodowej.
28:21Dziękuję. Dziękuję towarzyszu sekretarzu.
28:27Jeszcze jedno.
28:29Obecnie w KW zbieramy aktyw robotniczy.
28:31Trochę zdrowej siły z zakładów pracy.
28:35Może wam jakoś pomoże.
28:37Jeszcze raz dziękuję.
28:40Będę informował na bieżąco.
28:51Zaraz z daleka było widać.
28:53W takim razie jest bardzo
29:21To wszystko jak przez mgłę. Teren był bardzo zadejmiony przez gazy łzawiące. Z jednej strony ZOMO, milicja, z drugiej strony tłum. Raz atakowała milicja, myśmy się cofali, drugi raz ludzie nabierali oddechu i atakowali.
29:42Ta przepychanka trwała przez parę godzin. Wrzucaliśmy kamieniami, oni mieli pałki, jak zopadli ten pierwszy rząd, to nie opasteczkowali się, tylko normalnie. Tłukli ludzie.
30:00Około 13.30 na demonstrantów uderzyli świeżo przybyli ZOMO-wcy z Gorzowa Wielkopolskiego, wspierani przez strażaków. Udało im się częściowo odblokować komendę milicji.
30:16Przy ulicy Kasprowicza nadal nie doszło jednak do poważniejszego przełomu. ZOMO i milicja wciąż pozostawały w defensywie. Przewaga liczebna demonstrantów była gigantyczna.
30:26Mówiłem wam, pułkowniku, że bez Poznania nie dacie sobie rady.
30:32Tak, mieliście rację, towarzyszu sekretarzu.
30:37No, jaki teraz macie pomysł? Jak zamierzacie z tego wybrnąć, co?
30:40No, poczekamy na ZOMO z Poznania, a potem uderzymy wszystkimi siłami ze wszystkich stron. Poznań pójdzie od placu, od strony Westerplaty.
30:55Zatwierdzam. Macie oczyścić miasto. Pozamykać wszystkich, zwłaszcza prowodyrów.
31:01Ma im się odechcieć. Raz na zawsze.
31:05A, i Poznań ma mieć wolną rękę. Oni wiedzą, jak to robić.
31:08A może dać im naszych do koordynacji, żeby nie posunęli się za daleko?
31:17Nie, za późno. Teraz już za późno. Spieprzyliście sprawę, to teraz macie.
31:24Na placu Powstańców i przy ulicy Kasprowicza trwa impas.
31:43ZOMO nie ma wystarczających sił, by podjąć próbę szturmu i zepchnięcia protestujących z placu.
31:48Demonstranci nie próbują z kolei atakować komendy milicji, choć nie stronią odrzucania w funkcjonariuszy wszystkim, co wpadnie im w ręce.
31:56ZOMO nadal próbuje stosować granaty gazowe.
31:59Wracałyśmy tego dnia z moich zajęć muzycznych. Chodziłam na rytmikę.
32:05Znalazłam się razem z mamą w centrum wydarzeń, to znaczy co? Po prostu jak wojna.
32:11Dym, krzyki ludzi, bieganie. Nad moją głową brykiety, leciały kamienie.
32:18Ludzie krzyczeli, kobiety, mężczyźni, wszystko biegało. Chaos niesamowity.
32:21Ja widziałam brykiet nad głową i dosłownie sama mnie jeszcze tak osłoniła.
32:27Złapała mnie za rękę i zaczęłyśmy uciekać w przeciwną stronę.
32:32I znalazłyśmy się w korytarzu, w ciemnym korytarzu.
32:36Tam czekałyśmy gdzieś około półtorej godziny.
32:38Ja tylko pytałam mamusia, co się dzieje, o co chodzi.
32:41Mamusia tylko cichutko, cichutko, to chodzi o dom katolicki.
32:44Z zewnątrz dochodziły krzyki, strzały, ludzie biegali w jedną, w drugą stronę, dymy, strzały, krzyki.
32:53No i ten gaz łzawiący niesamowity.
33:06Wącz, ten, ten!
33:14Wącz, ten!
33:44Po południu na Placu Powstańców zapaliła się milicyjna ciężarówka.
33:53Spaliła się doszczętnie.
33:55Do tej pory nie wiadomo, kto ją podpalił.
33:57Czy był to któryś z demonstrantów, któremu udzieliły się wielkie emocje,
34:00czy też była to sprawka milicyjnego prowokatora?
34:04To było dwóch braci, trudno było ich rozróżnić.
34:07Jeden z tych braci miał prawo jazdy i po szmatę miał, chyba gdzieś umaczaną w paliwie
34:17i podpalił ten samochód, ten pierwszy samochód od drzwi komisariatu.
34:25Jechał motocykl gdzieś spoza Zielonej Góry z przyczepą.
34:29Ludzie go zatrzymali, on specjalnie oporów nie robił.
34:32Przychylony ten motor, został wylany trochę benzyny
34:37i w ten sposób został podłożony ogień pod ten samochód.
34:42Samochód spłonął, tam rośnie do dzisiaj taki olbrzymi kasztan
34:45i do dzisiaj po tylu latach na tym drzewie widać, że coś się musiało wydarzyć,
34:51bowiem jedna strona tego drzewa jest, powiedzmy, opanana.
35:02To było blisko, tak? To było praktycznie po drugiej stronie placu.
35:07I tam stały te samochody.
35:11I teraz tak naprawdę do dzisiaj nie wiadomo, kto podpalił.
35:16Obciążono tym dwie osoby.
35:18Czy ten samochód został podpalony przez tych dwóch panów,
35:23którzy są wymienieni w tym raporcie?
35:25To nie wiem. Podobno jakaś dziewczynka wrzuciła szmatę płonącą do tego samochodu.
35:34Wokół komendy policji toczyły się naprawdę zażarte walki,
35:38walki, można tak powiedzieć, wybito wszystkie szyby przecież w tym komisariacie.
35:44Komisariacie?
36:05Około godziny piętnastej liczba demonstrantów zgromadzonych na Placu Powstańców
36:09i pod komendą milicji sięgnęła pięciu tysięcy.
36:13Zdążyli już do nich dołączyć pracownicy pierwszej zmiany niektórych zakładów
36:17i starsza młodzież szkolna.
36:20Tego dnia po południu demonstrantom naprawdę wydawało się,
36:23że nic ich nie zatrzyma, że właśnie wywalczyli sobie swój kawałek wolności.
36:29Nie wiedzieli jednak, że ani partia, ani milicja nie powiedziały ostatniego słowa.
36:39Około piętnastej trzydzieści do Zielonej Góry dotarły posiłki ZOMO z Poznania.
36:49Teraz milicja miała wystarczające siły do decydującego uderzenia.
36:53Przeprowadzono je około szesnastej.
36:55Milicja i ZOMO zaatakowały z kilku kierunków.
36:58Wypoczęci ZOMOwcy z Poznania szturmowali Plac Powstańców Wielkopolskich
37:02od strony ulicy Westerplatte.
37:04Otoczeni w budynkach komend MOI Straży Pożarnej,
37:08milicjanci i ZOMOwcy z Zielonej Góry i Gorzowa
37:11przełamali oblężenie i ruszyli od ulicy Kasprowicza.
37:15Z bocznych ulic ruszyły na Plac Powstańców Wielkopolskich
37:18jeszcze dwie mniejsze grupy milicjantów.
37:20Generalny szturm ZOMO przeprowadzony około szesnastej
37:47z kilku kierunków złamał opór protestujących.
37:51Wielka manifestacja na Placu Powstańców Wielkopolskich
37:54została brutalnie rozbita.
38:05ZOMOwcy bili każdego, kto wpadł im w ręce.
38:08Trudno ustalić łączną liczbę poszkodowanych,
38:10bo część z nich ze strachu przed represjami
38:13nie zgłosiła się do lekarzy ani szpitali.
38:15Podczas pacyfikacji zatrzymano około 200 osób.
38:19Łączna liczba zatrzymanych przez milicję
38:21miała się okazać jednak znacznie wyższa.
38:25Zobaczcie gołowcy!
38:27Zobaczcie gołowcy!
38:30Zabięcie go! Zabięcie!
38:32Zabajcie!
38:36Zabajcie gołowcy!
38:37Zabajcie gołowcy!
38:38Zabajcie gołowcy!
38:40Zabajcie gołowcy!
38:41Zabajcie gołowcy!
38:42Zabajcie gołowcy!
38:44Zabajcie gołowcy!
38:45Zabajcie gołowcy!
38:46Zabajcie gołowcy!
38:47Zabajcie gołowcy!
38:48Zabajcie gołowcy!
38:49Zabajcie gołowcy!
38:50Zabajcie gołowcy!
38:51Zabajcie gołowcy!
38:52Zabajcie gołowcy!
38:53Zabajcie gołowcy!
38:54Zabajcie gołowcy!
38:55Zabajcie gołowcy!
38:56Zabajcie gołowcy!
38:57Przez mniej więcej dwie godziny po pacyfikacji manifestacji w uliczkach
39:25zielonogórskiej starówki dochodziło jeszcze do chaotycznych i odosobnionych starć,
39:30które z reguły kończyły się zatrzymaniem albo ucieczką u protestujących.
39:34Potem oddziały ZOMO i milicji wyłapywały pojedynczych demonstrantów,
39:38którzy ukrywali się w bramach i załukach.
39:55Natychmiast po tym, jak ZOMO opanowało sytuację na ulicach,
40:03milicjanci ruszyli do domów demonstrantów.
40:06Przeprowadzano rewizję i aresztowania.
40:09Bardzo często bez jakichkolwiek dowodów.
40:13Wystarczyło, że ktoś wrócił później do domu
40:15albo nie był w stanie wyjaśnić, co dokładnie robił po pracy.
40:18Wystarczył także donos sąsiada albo dawny zatarg z milicją.
40:24Wystarczył jakikolwiek pretekst.
40:30Przyszłem do domu, patrzę, w domu chodzi dwóch panów
40:35i wywraca nam wszystko w szafie.
40:37Ojciec tylko spojrzał na mnie, żebym się nic nie odzywał,
40:40bo ja zacząłem mówić, ale tam rozruba w mieście,
40:43mówię jak nie wiem.
40:44Spojrzał na mnie i wiedziałem, że coś jest nie tak.
40:47Oni to przeszukiwali i w jednym pokoju,
40:51pamiętam, w drugim kazali mi wyjść w ogóle z pokoju.
40:54Później miałem siedzieć w kuchni.
40:56Najpierw wstrzymali mi prawdopodobnie,
40:58że mamy w Zielonej Górze,
41:00natomiast siostra przebywała w więzieniu w Nowej Sali.
41:02W mieście mamy względny porządek.
41:13Teraz trzeba im to wszystko wybić z głowy.
41:15W mieście mamy względny porządek.
41:27Teraz trzeba im to wszystko wybić z głowy.
41:31Mają pożąłować.
41:33Ma ich to, kurwa, naprawdę zaboleć.
41:36To się nie może u nas więcej powtórzyć.
41:37Towarzyszu sekretarzu,
41:43zatrzymania trwają.
41:45Już mamy trzystu zatrzymanych,
41:49a to jeszcze nie koniec.
41:50My po linii partyjnej już oddzwaniamy sędziów,
41:53prokuratorów, pismaków.
41:55Komórki partii, zakłady pracy.
41:57Będą wyroki.
41:59Nie ma zmiłusie.
42:00Będzie wypierdalanie ludzi na ryj.
42:01A i z partii wywalimy na zbity pysk.
42:05Każdego, kto chociaż wspomni o tym burdelu.
42:08Albo, że o nim słyszał.
42:11Zaniszczenie mienia
42:12może być i pięć lat przy zaostrzeniu.
42:16Będzie pięć lat.
42:17O to się nie martw.
42:19Będzie wszystko, co tylko się da.
42:22I jeszcze jedno.
42:31Zapamiętaj to sobie dobrze.
42:34I wbij do głów tym swoim tępakom.
42:38To nie był żaden protest
42:39przeciwko władzy ludowej.
42:42To były wybryki chuligańskie.
42:45Rozruchy miejscowej bandyterki
42:48i elementów antyspołecznych.
42:50Sprowokowane przez klechę,
42:53który chciał zachować dla siebie
42:54budynek potrzebny mieszkańcom
42:55i lokalnej społeczności.
42:59Tyle.
43:01I tylko tyle.
43:05Rozumiemy się?
43:08No jasne przecież.
43:25Zaprowadzili mnie do pokoju.
43:28Mogę to nazwać przesłuchań.
43:29Obiecywali mi,
43:32że o mnie to nie chodzi.
43:33Żebym tylko powiedział,
43:35kogo rozpoznałem,
43:37kogo widziałem.
43:41No nie.
43:41Zaparłem się.
43:42Nękali mnie tak
43:47i w dzień i w nocy.
43:50Pamiętam
43:50w szczególności
43:52jednego
43:53Wubeka, tak mogę powiedzieć.
43:56Znam jego nazwisko,
43:57imię,
43:59który
44:00posadził mnie
44:01zróbłem do szafy.
44:06A że miałem długie włosy,
44:11tutaj miałem dużo,
44:12dużo tych włosów,
44:13brał mnie za włosy
44:14i uderzał mnie
44:15zróbłem do szafy.
44:26Otór szafy.
44:27W trakcie wydarzeń
44:44zielonogórskich
44:44i bezpośrednio po nich
44:46milicja aresztowała
44:47
44:48333 osoby.
44:50Przesłuchania bywały
44:51bardzo brutalne
44:52i często odbywały się
44:53bez jakichkolwiek reguł.
44:55W procesach sądowych
44:56skazano 196 osób.
44:59Kolejnych 48
45:00usłyszało wyroki
45:01od kolegiów orzekających.
45:04Wyroki,
45:04zwłaszcza te,
45:05które zapadały jako pierwsze,
45:07były najsurowsze,
45:08sięgały nawet 5 lat
45:09pozbawienia wolności.
45:11Prezesi sądów,
45:12które orzekały w tej sprawie,
45:14byli wzywani
45:15na partyjne narady.
45:16Tam słyszeli wprost.
45:18Wyroki mają być
45:19bardzo surowe,
45:20a kary
45:21możliwie najwyższe.
45:25Już po latach
45:26dowiedziałam się,
45:28dlaczego tak się stało,
45:29że dotarli do mojego taty,
45:31ponieważ jak trwały walki,
45:33rzucano kamieniami,
45:34on został ranny,
45:36uderzony
45:37i oczywiście
45:39udał się na pogotowie.
45:41Mieli po prostu
45:42nazwisko
45:43i dotarli po prostu
45:44po tym
45:45do nas,
45:46do domu.
45:47Został zabrany
45:48na komendę
45:49i już
45:50nie wrócił do domu
45:51i dostał wyrok.
45:525 lat.
45:53Siedział w więzieniu
45:56w Złotoryi.
45:57Mama była sama,
45:59pracowała na dwie zmiany
46:00w polskiej wełnie
46:01i też pamiętam
46:02momenty,
46:03jak jeździłam do taty,
46:04odwiedzałam go
46:05w więzieniu w Złotoryi.
46:07Oskarżony
46:15brał udział
46:16w skandalicznym wystąpieniu
46:17o charakterze
46:18antypaństwowym.
46:20Dopuścił się
46:21szeregu czynów
46:22zabronionych.
46:24Podburzał do tego
46:25innych uczestników.
46:29Przypominam,
46:30że podczas tych starć
46:32zagrożone było
46:33zdrowie i życie
46:34funkcjonariuszy milicji.
46:35Zniszczono także
46:38majątek państwowy
46:40o wartości
46:41350 tysięcy złotych.
46:44Wymiar sprawiedliwości
46:45Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej
46:47musi na to odpowiedzieć
46:49twardo,
46:50z całą mocą
46:52wynikającą z prawa
46:54i zasad rządzących
46:56socjalistycznym społeczeństwem.
46:58Dlatego
47:01w imieniu Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej
47:04orzekam winę oskarżonego
47:07i skazuję go na pięć lat
47:09pozbawienia wolności.
47:11Wyroki są zadziwiające, bo te wyroki po pięć lat więzienia, pięć, cztery, trzy, te wyroki były naprawdę sądowe i przed kolegiami bardzo duże.
47:26I to jest jakby pokazanie społeczeństwu, pokazanie zielonogórzanom, a później w innych miejscach kraju, ale także ludziom powiązanym z władzą, że będziemy po prostu zwalczać w sposób bardzo rygorystyczny, jednoznaczny tych wszystkich, którzy nie będą godzić się z kierunkiem rozwoju państwa, z tym, że Kościół nie będzie odgrywał znaczącej roli.
47:56Egzekutywa Komitetu Wojewódzkiego określiła, że w sposób następujący, a teraz towarzysze tych warchołów, chuliganów należy ukarać przykładnie.
48:13Było wiadomo, że te sprawy z pierwszego dnia osiemnego czarstwa były wytypowane do tego pokazowego osądzenia i skazania.
48:25Było tak, że w tym pierwszym dniu procesy prowadzili sędziowie, można by powiedzieć wybrani.
48:34Pierwszy dzień rozpraw wyglądał właściwie bardzo groźnie.
48:39Przychodzę do sądu, normalnie na półpiętrach stoją milicjancy z psami.
48:44To tworzyło taką atmosferę grozy, bo nigdy takiego czegoś w tym sądzie nie było.
48:51Prowadzono ich do sądu jak morderców, z takim pełnym zastraszaniem, takim szpalerem z jednej strony milicjantów,
49:05z drugiej strony, tak jakby oni popełnili największe przestępstwo.
49:12Przecież tam duża część to była w ogóle niewinna.
49:21Surowe wyroki sądowe w taśmowo przeprowadzanych procesach to nie wszystko.
49:26Zatrzymanym i podejrzanym o udział w manifestacjach pozakładano kartoteki.
49:32Niektórzy musieli na zawsze opuścić Zieloną Górę.
49:36Wielu miało problemy w pracy, albo nie mogli jej znaleźć, albo mieli poblokowane awanse.
49:42Właśnie w taki sposób objawiała się niewidzialna ręka Służby Bezpieczeństwa.
49:56O, szefie! Co szefa sprowadza?
50:14Jak to co, Bóliusz?
50:17Gratulować! Przychodzę!
50:19Jedziesz do Warszawy, będziesz szefem!
50:26Dziękuję Ci, Henuś, dziękuję Ci, naprawdę.
50:31Wiesz?
50:35Zawsze będę o Tobie pamiętał.
50:40A co, Bóliusz?
50:42Jednak na coś się przydał ten klycha i ta jego rozpierducha.
50:48Zdrowia!
50:54Dobry.
50:56Wyroki za udział w wydarzeniach zielonogórskich usłyszały 244 osoby.
51:03Co najmniej kolejnych kilkuset protestujących przez lata nie mogło znaleźć pracy, dostać mieszkania, awansować.
51:10Ksiądz Kazimierz Michalski został zmuszony do rezygnacji i opuszczenia Zielonej Góry na zawsze.
51:17Zmarł w 1975 roku w Poznaniu.
51:20Szef zielonogórskiej SB, pułkownik Bolesław Galczewski, dostał w nagrodę za ściganie protestujących nową posadę w Warszawie.
51:28A miejscowy komitet wojewódzki otrzymał nadprogramowe pieniądze i etaty na walkę na froncie ideologicznym.
51:35O wydarzeniach zielonogórskich nie wolno było nawet wspominać aż do końca PRL.
51:41Na wszelkie wzmianki o tym, co wydarzyło się 30 maja 1960 roku, obowiązywał ścisły zapis cenzury.
51:51Z czasem sprawa została bardzo wyciszona, aczkolwiek przetrwała ona gdzieś tam w rodzinach.
51:58Wiedza o tych wydarzeniach była, ale władze właśnie starały się marginalizować znaczenie tego konfliktu.
52:07To, co się wydarzyło w Zielonej Górze, oczywiście w właściwych proporcjach, składało się na ten proces społeczny,
52:20który ostatecznie doprowadził, użyjmy patriotycznego określenia, do odzyskania niepodległości.
52:26To jest po prostu ekshumacja historii.
52:30To zostało pogrzebane w pewnym stopniu, a jednak zostało przedstawione ludziom młodym,
52:35bo starsi to pamiętają, młodym, którzy nie wiedzą, co tu było, co się działo.
52:42I może przez to, może się uda, takie moje jest marzenie, że nie będzie to czerwona góra, tylko normalnie zielona góra.
52:57Kolor zielony jest bardziej przyjazny.
53:04Obronę domu katolickiego godnie upamiętniono dopiero w 2010 roku.
53:24Wtedy też odsłonięto pamiątkowy obelisk na Placu Powstańców Wielkopolskich.
53:28Tutaj w grobowcu przy katedrze powtórnie pochowano bohatera tamtych wydarzeń, księdza Kazimierza Michalskiego.
53:35Jego imieniem nazwano jedną z nowych ulic Zielonej Góry.
53:58KONIEC!
54:28KONIEC!
54:29KONIEC!
54:30KONIEC!
54:31KONIEC!
54:32KONIEC!
54:33KONIEC!
54:34KONIEC!
54:35KONIEC!
54:36KONIEC!
54:37KONIEC!
54:38KONIEC!
54:39KONIEC!
54:40KONIEC!
54:41KONIEC!
54:42KONIEC!
54:43KONIEC!
54:44KONIEC!
54:45KONIEC!
54:46KONIEC!
54:47KONIEC!
54:48KONIEC!
54:49KONIEC!
54:50KONIEC!
54:51KONIEC!
54:52KONIEC!
54:53KONIEC!
54:54Dzięki za oglądanie!
55:24Dzięki za oglądanie!
55:54Dzięki za oglądanie!
56:24Dzięki za oglądanie!
56:54Dzięki za oglądanie!
57:24Dzięki za oglądanie!
57:54Dzięki za oglądanie!
58:24Dzięki za oglądanie!
58:54Dzień dobry!